Wypadek w Moszczance. Nie żyje 20-letni mężczyzna
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło wczoraj późnym wieczorem w Moszczance. 20-letni motocyklista, pomimo podjętej akcji reanimacyjnej poniósł śmierć na miejscu. Mężczyzna jadąc yamahą od strony Dęblina najechał na tył forda i w wyniku uderzenia wpadł na przeciwny pas ruchu. Następstwem tego było zderzenie toyoty z motocyklem. Przez kilka godzin na miejscu wypadku były prowadzone czynności z udziałem policjantów oraz prokuratora. Droga była nieprzejezdna.
Wczoraj około godz. 19-tej dyżurny ryckiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze krajowej nr 48 w miejscowości Moszczanka. Na miejsce natychmiast skierował policjantów Referatu Ruchu Drogowego. Funkcjonariusze w wyniku podjętych czynności wstępnie ustalili, że 20-letni mieszkaniec gminy Ryki, nie posiadający uprawnień do kierowania, jadąc motocyklem m-ki Yamaha od strony Dęblina uderzył w tył samochodu marki Ford, którego 36-letni kierowca zatrzymał się przed kolumną pojazdów oczekujących na wjazd na skrzyżowanie. 20-latek odbił się od osobówki i wpadł na przeciwny pas ruchu, którym od strony Kocka podróżował 69-letni kierowca toyoty z powiatu bialskiego. Następstwem tego było tragiczne w skutkach zderzenie toyoty z motocyklem.
Niestety, pomimo podjętej na miejscu przez załogę karetki pogotowia akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić funkcji życiowych motocykliście. Mężczyzna zmarł. Pozostali uczestnicy zdarzenia nie doznali obrażeń. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało, że kierowcy z toyoty i forda byli trzeźwi. Na miejscu przez kilka godzin pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci grupy dochodzeniowo-śledczej i technik kryminalistyki. W tym czasie droga była zablokowana, więc kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami w ruchu i objazdami.
Wczoraj doszło również do wypadku na ul. Stężyckiej w Dęblinie. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący samochodem Daewoo zasłabł w czasie jazdy, a następnie uderzył w drzewo. 72-latek oraz jego 70-letnia pasażerka z obrażeniami zostali przetransportowani do szpitala. Dokładne okoliczności i przebieg tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z Komisariatu Policji w Dęblinie.
KS