Miał w organizmie blisko 1, 5 promila alkoholu, spowodował kolizję i nie zatrzymał się do kontroli.
Miał w organizmie blisko 1, 5 promila alkoholu, spowodował kolizję i nie zatrzymał się do kontroli. 31-letni mieszkaniec powiatu puławskiego wkrótce odpowie za złamanie prawa przed sądem. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj rano. Oficer dyżurny ryckiej komendy otrzymał informację o samochodzie osobowym poruszającym się trasą K-17 i popełniającym liczne wykroczenia. Na miejsce pojechali policjantów ryckiej drogówki. Już po kilku minutach namierzyli osobowego opla. Kierujący zignorował dawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Gwałtownie przyspieszył i udał się w kierunku Ryk. Tam, na ulicy Warszawskiej został zatrzymany do kontroli. Dziwne zachowanie mężczyzny wyjaśniło się po badania na zawartość alkoholu. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał blisko 1, 5 promila alkoholu. Okazało się także, że 31-letni mieszkaniec powiatu puławskiego kilkanaście minut wcześniej, w miejscowości Sarny, spowodował kolizję i oddalił się z miejsca zdarzenia.
Po wytrzeźwieniu 31-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej i liczne wykroczenia.
J.W