Aktualności

Zatrzymane prawo jazdy i 5000 złotych mandatu dla 19-latka, który pędził 128 km/h przez Ryki

Policjanci ryckiej drogówki na ulicy Żytniej w Rykach zatrzymali do kontroli kierującego Skodą, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 78 km/h. Jak się okazało 19-latek był już wcześniej karany za przekroczenie prędkości.  Za popełnione wykroczenie w warunkach „recydywy” został ukarany mandatem w wysokości 5 000 złotych, do jego konta dopisano 15 punktów  karnych i stracił prawo jazdy.

Niestety w dalszym ciągu, nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie za sobą jazda z nadmierną prędkością. W środę po godzinie 21:00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego podczas kontroli prędkości na ulicy Żytniej  w Rykach zwrócili uwagę na kierującego Skodą, który jechał zdecydowanie szybciej niż zezwalają na to przepisy.

Pomiar prędkości wykazał 128 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd, za którego kierownicą siedział 19-letni mieszkaniec powiatu ryckiego.

Policjanci po sprawdzeniu w systemach ustalili, że młody kierowca, był już karany za przekroczenie dozwolonej prędkości. Dlatego też funkcjonariusze, zgodnie z obowiązującymi przepisami nałożyli na mężczyznę mandat w ramach „recydywy”, co oznacza, że grzywna za przekroczenie prędkości wynosi dwa razy więcej niż ta, która jest przypisana do tego wykroczenia. Kierujący otrzymał 5 000 złotych mandatu i na jego konto trafiło 15 punktów karnych.

W związku z tym, że przekroczył prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym policjanci zatrzymali mu także uprawnienia do kierowania na 3 miesiące.

Każdy, kto wsiada za kierownicę pojazdu, odpowiada nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale także za życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, aby jeździć zgodnie z przepisami i stosować się do ograniczeń wynikających z przepisów ruchu drogowego. Brawura i ryzykowne zachowania mogą doprowadzić do poważnego w skutkach wypadku drogowego.

aspirant Łukasz Filipek

Powrót na górę strony