Aktualności

„Mamo, telefon wpadł mi do toalety…” Tym sposobem oszuści wyłudzili 3 tysiące złotych

Data publikacji 18.06.2024

„Hej mamo, telefon wpadł mi do ubikacji”. Taką wiadomością oszuści próbują wyłudzić pieniądze podszywając się pod członków naszej rodziny. Następnie proszą nas o przekazanie pieniędzy. Za pomocą tej metody przestępcy wyłudzili około 3 tysiące złotych od mieszkanki powiatu ryckiego. Apelujemy o ostrożność i przypominamy o ograniczonym zaufaniu.

Metoda oszustwa na niedziałający telefon jest coraz częściej wykorzystywana przez przestępców. Oszuści wysyłają wiadomość najczęściej na komunikator WhatsApp, bądź z bramki internetowej o treści: "...Cześć! Mamo, tato, babciu. To mój nowy numer lub numer mojego kolegi, koleżanki. Telefon wpadł mi do toalety. Potrzebuję pieniędzy, aby kupić nowy telefon, bądź zapłacić pilnie za rachunki..." W dalszej części rozmowy oszust wysyła wiadomości z numerem konta, na które należy wykonać przelew natychmiastowy lub prosi o kod BLIK.

Podobnie było i tym razem. Na telefon mieszkanki powiatu puławskiego przyszła wiadomość SMS z nieznanego numeru o treści: „Mamo napisz do mnie teraz na whats app”. Kobieta była przekonana, że pisze do niej jej córka.

Z treści smsa wynikało, że córce wpadł telefon do sedesu i się uszkodził. Podający się za córkę oszust napisał, że ma teraz nowy numer telefonu oraz nowy telefon i poprosił kobietę o przelew w kwocie blisko 3 tys. złotych, żeby opłacić rachunek za sprzęt.

Kobieta zrobiła przelew natychmiastowy na wskazane konto. Po chwili "córka" napisała, że potrzebuje kolejnych 3 tysięcy złotych na ratę za laptopa. Kiedy kobieta próbowała zrobić przelew, wówczas został odrzucony, co ją zaniepokoiło.  Następnie postanowiła zadzwonić na prawdziwy numer córki i wtedy dowiedziała się, że padła ofiarą oszusta.

W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. W takich sytuacjach nie możemy działać pochopnie. Sprawdźmy w każdy możliwy sposób, czy faktycznie to nasze dziecko lub inna nam bliska osoba prosi o pieniądze. Najlepiej w takiej sytuacji samemu zadzwonić do osoby, która rzekomo potrzebuje od nas pieniędzy i zweryfikować przekazane wiadomością informacje.

 

aspirant Łukasz Filipek

Powrót na górę strony