Poszukiwany listem gończym wpadł w ręce policjantów, gdy przyjechał do kraju na Wszystkich Świętych
Dęblińscy policjanci zatrzymali 54-latka, który był poszukiwany listem gończym i kilkoma nakazami. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania od roku na terenie Niemiec, bo miał do odsiadki blisko 1,5 roku. Został rozpoznany przez funkcjonariusza na jednej z ulic Dęblina, gdy przyjechał do Polski na Wszystkich Świętych. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego.
W tym tygodniu policjanci z Komisariatu Policji w Dęblinie w trakcie patrolowania miasta zatrzymali poszukiwanego 54-latka. Został on rozpoznany przez funkcjonariusza, gdy przemieszczał się jedną z ulic Dęblina.
Mężczyzna był poszukiwany listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonowa w Rykach i kilkoma nakazami doprowadzenia do zakładu karnego w celu odbycia kary pozbawienia wolności wydanymi przez Sąd Rejonowy w Rykach. Poszukiwany był za przestępstwa przeciwko mieniu i przeciwko rodzinie.
Ukrywał się on przed wymiarem sprawiedliwości od roku na terenie Niemiec i innych krajów. Gdy wrócił do miejsca zamieszkania na Wszystkich Świętych został zatrzymany przez policjantów.
Mężczyzna trafił już do zakładu karnego. Spędzi tam blisko 1,5 roku.
aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak