Aktualności

Była przekonana, że pomaga

Data publikacji 22.05.2023

41 letnia mieszkanka powiatu ryckiego po kilkumiesięcznej, internetowej znajomości z podającym się za obywatela Chorwacji mężczyzną, przelała 45 tysięcy złotych. Oszust przekonał ją, iż pieniądze są mu niezbędne aby uratować życie jego syna. Gdy poprosiła o ich zwrot, zerwał kontakt. Policjanci apelują o rozsądne zawieranie internetowych znajomości. Nie ulegajmy emocjom w kontaktach z nieznajomymi, szczególnie jeżeli w tle pojawiają się kwestie finansowe!

W miniony czwartek  do dyżurnego komendy zgłosiła się 41-letnia kobieta, która poinformowała o oszustwie. Z jej relacji wynikało, że pod koniec marca przez portal społecznościowy  nawiązał z nią kontakt mężczyzna podający się za obywatela Chorwacji.  Od tego czasu mieli ze sobą codzienny kontakt przez komunikator. Po około miesiącu poinformował ją, iż wyjeżdża w podróż służbową do Australii.  Poprosił ją, aby przez platformę internetową skontaktowała się ze szkołą jego niepełnoletniego syna przebywającego w Gracji i poinformowała go o jego podróży. Następnie podał jej nick szkoły.  Kobieta spełniła tę prośbę. Po jakimś czasie otrzymała wiadomość ze „szkoły”, iż chłopiec  przebywa w szpitalu i jego stan jest bardzo ciężki, a na leczenie potrzebne były pieniądze.  Zaznaczono iż bez kosztownego leczenia, dziecko umrze. „Szkoła” prosiła o poinformowanie o powyższym jego ojca, co kobieta uczyniła.  Wówczas obywatel Chorwacji poprosił ją o przelanie na jego rachunek bankowy kwoty 10 tysięcy złotych. Twierdził, iż ma problemy z wykonaniem przelewu ze swojego konta i zapewniał że zwróci jej pieniądze. Aby się uwiarygodnić przesłał jej numer swojego konta bankowego, z hasłami. Chcąc pomóc znajomemu 41-latka przelała mu 10 tysięcy złotych. Następnie otrzymała kolejne wiadomości, iż ta kwota jest niewystarczająca.  Więc ponownie na prośbę mężczyzny wykonała kolejne przelewy. Łącznie przelała na wskazane przez niego konta 45 tysięcy złotych. Gdy w maju poprosiła o  zwrot pieniędzy, stwierdził on, że na pewno je odda, z tym że chwilowo musi wylogować się z portalu społecznościowego i nie będzie przez jakiś czas miał z nią kontaktu. Kobieta wówczas nabrała podejrzeń, że może to oszustwo i zgłosiła sprawę na policję.

Okoliczności tego zgłoszenia są wyjaśniane. Apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku i ostrożności w przypadku tego typu internetowych znajomości. Nie działajmy pochopnie. Zanim przekażemy jakiekolwiek pieniądze zastanówmy się, czy przekazywane nam informacje są prawdziwe. Za oszustwo grozi kara do 8 lat

 

aspirant  sztabowy Agnieszka Marchlak

Powrót na górę strony