Wszedł w podesłany link i stracił ponad 5 tysięcy złotych
Ponad 5 tysięcy złotych stracił 46-latek, który za pośrednictwem portalu aukcyjnego chciał sprzedać kombinezon motocyklowy. Oszust podający się za osobę zainteresowaną zakupem przesłał link do rzekomego potwierdzenia transakcji i odbioru płatności. Mężczyzna w link kliknął i zalogował się na spreparowaną stronę bankowości elektronicznej. Przestępca przechwycił te dane i wypłacił z jego konta pieniądze. Apelujemy o ostrożność w sieci!
Ryccy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa, którego ofiarą padł 46-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Mężczyzna wystawił na jednym z portali ogłoszeniowych do sprzedaży kombinezon motocyklowy za kwotę 2 tysięcy złotych. Osoba zainteresowana zakupem nawiązała kontakt ze sprzedającym poprzez komunikator społecznościowy.
Osoba ta poprosiła 46-latka o podanie adresu poczty elektronicznej w celu zatwierdzenia kupna kombinezonu. Pokrzywdzony następnie wszedł w podesłany link z nazwą firmy kurierskiej i postępował zgodnie z opisaną w nim procedurą. W dalszej kolejności na swój numer telefonu otrzymał wiadomość sms w treści której proszono go o podanie numer swojego konta bankowego oraz dane karty bankomatowej wraz z datą jej ważności i kodem CVV. Tym razem 46-latek również wykonał polecenie, po czym otrzymał wiadomość ze swojego banku że jego karta bankomatowa została zablokowana. Gdy skontaktował się z pracownica infolinii banku okazało się, że z jednego z jego kont bankowych przelano na jego drugie konto kwotę 8 tysięcy złotych. Mimo szybkich działań podjętych z blokadą rachunków, oszuści zdążyli z jego konta wypłacić kwotę ponad 5 tysięcy złotych. Mężczyzna o sprawie powiadomił policję.
Przypominamy o zachowaniu ostrożności podczas transakcji finansowych. Nigdy nie korzystajmy z linków podsyłanych przez nieznajomych. Pamiętajmy, że logując się na podesłaną nam, fałszywą stronę banku umożliwiamy oszustom wykonywanie różnych operacji bankowych na naszych kontach. Nie dajmy się oszukać! Nie wchodźmy w linki z niepewnych źródeł!
aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak