Chciał kupić pompę ciepła, stracił ponad 22 tysiące złotych
44-letni mężczyzna stracił ponad 22 tysiące złotych, podczas zakupów przez Internet urządzenia grzewczego. Sprzedawca początkowo zwodził kupującego i zmieniał termin dostawy pompy ciepła. Ostatecznie go jednak nie przysłał. Apelujemy o rozwagę przy zakupach internetowych!
Wczoraj 44-letni mieszkaniec powiatu ryckiego zgłosił dęblińskim policjantom, iż padł ofiara oszustwa. Mężczyzna w listopadzie znalazł ogłoszenie o sprzedaży pompy ciepła na jednym z portali ogłoszeniowych. Cena towaru była okazyjna, więc zainteresował się ogłoszeniem. Nawiązał przez komunikator społecznościowy kontakt ze sprzedającym, który wydał mu się początkowo wiarygodny. Zgodnie z ustaleniami telefonicznymi sprzedający przesłał mu w formie elektronicznej fakturę z danymi firmy. Następnie kupujący przelał na wskazane w fakturze konto bankowe ponad 22 tysiące złotych. W trakcie korespondencji przez komunikator społecznościowy sprzedający poinformował go, że przesyłka została wysłana. Gdy nie dotarła ona w przewidywanym czasie, kupujący zaczął ponaglać sprzedawcę. Ten jednak zwodził go i wskazywał kolejne terminy dostarczenia urządzenia. Finalnie do chwili obecnej towaru nie dostarczył i zerwał kontakt. Jak się okazało jego konto na portalu społecznościowym jest nieaktywne, a telefon jest wyłączony. Wówczas 44-latek nabrał podejrzeń iż został oszukany i zgłosił sprawę na policję.
Ryccy policjanci prowadza postępowanie w tej sprawie.
Po raz kolejny apelujemy o ostrożność w Internecie, podczas transakcji internetowych. Rozsądek i ograniczone zaufanie podczas zawierania transakcji on-line uchronią nas przed utratą pieniędzy. Sprawdzajmy opinie o sprzedających, czytajmy regulamin portalu. Pamiętajmy, że mamy możliwość zapłaty za towar w różnej formie, w tym również przy jego bezpośrednim odbiorze. Ważne jest abyśmy zakupów dokonywali przez sprawdzony portal aukcyjny.
aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak